Regularne nawożenie gleby nie tylko dostarcza roślinom niezbędnych składników pokarmowych, gwarantujących właściwy wzrost i plonowanie, ale także — w przypadku nawozów organicznych i wapniowych — wywiera korzystny wpływ na strukturę gleby, utrwalając jej gruzełkowatość.

Najwartościowszym nawozem jest oczywiście obornik. Wzbogaca glebę w próchnicę oraz wszystkie potrzebne składniki pokarmowe, ma także właściwości odkwaszające. Obornik stosuje się w ilości 40—60 kg na 10 m kw., co 3—4 lata, najlepiej w jesieni na przekopane i oczyszczone z chwastów grządki.

W części warzywnej ogrodu warto go przed zimą płytko przykryć ziemią. Pod drzewami i krzewami można zostawić warstwę nawozu grubości 2—3 cm przez całą zimę, posiada on bowiem właściwości ocieplające. Dopiero wiosną mieszamy go ostrożnie z ziemią tak, by nie uszkodzić korzeni. Rozcieńczonym obornikiem (najlepiej krowieńcem lub nawozem ptasim) możemy zasilać niektóre rośliny w ciągu wiosny. Proporcje: 1 wiadro krowieńca mieszamy z 3—4 wiadrami wody i odstawiamy na 7—14 dni w celu przefermentowania.

Uzyskaną gnojowicę rozcieńczamy pięciokrotnie (w przypadku małych roślin oraz ogórków — dziesięciokrotnie) i stosujemy do dokarmiania w maju i czerwcu, nie częściej niż dwu, trzykrotnie, w odstępach dwutygodniowych.

Kompost. Poza pędami pomidorów — łętami ziemniaków oraz krzaczkami starych truskawek i malin, które suszy się i pali w obawie przed rozprzestrzenianiem się chorób, niczego co zielone nie wyrzucamy, lecz przeznaczamy na kompost.

Pryzmę kompostową zakładamy zawsze w ocienionym miejscu działki pod drzewami, za murem, osłaniającym stos od strony południowej. W najgorszym razie możemy obsadzić pryzmę słonecznikami lub posadzić tuż obok (nigdy na pryzmie!) dynię olbrzymią, której liście zacienią stos.

Prawidłowo założony kompost mieści się w obrębie rowu o wymiarach 1 na 1,5 m i głębokości 15—20 cm. Na glebach lekkich, piaszczystych dno rowu wykładamy warstwą gliny. Na tak przygotowanym miejscu układamy warstwami wszystkie odpadki organiczne z kuchni (także fusy z herbaty i kawy oraz skorupki jaj), chwasty, łodygi zdrowych roślin itp. Nie należy składać na kompost obierzyn z ziemniaków i opadających jesienią liści. Gdy warstwa odpadków osiągnie wysokość 30—40 cm zlewamy ją rozcieńczoną gnojowicą lub wodą i przykrywamy warstwą ziemi. Czynności te powtarzamy aż do osiągnięcia wysokości 120 cm.

Stos kompostowy przerzucamy co najmniej dwukrotnie w ciągu sezonu — tak, by warstwy górne znalazły się na dole. Kompost powinien być stale wilgotny. Na po ostatnim przerzuceniu mamy gotowy nawóz kompostowy.

Niektóre warzywa i kwiaty (np. marchew czy astry) nie lubią obornika i najlepiej udają się na kompoście.

CDN.


0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content